Zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia jest dalej bardzo powszechne w naszym kraju. Zmianie uległa kwestia opłacania składek, jak jednak jest z urlopem? Czy przy wykonywaniu pracy na zlecenie możemy liczyć na dni wolne, które będą płatne? Co na ten temat mówią przepisy Kodeksu pracy?
Przede wszystkim należy wskazać na jedną ważną kwestię. Umowa zlecenie jest umową cywilno-prawną. W związku z tym nie regulują jej przepisy Kodeksu pracy. Oznacza to, że jeśli chcemy się dowiedzieć, czy zleceniobiorcy przysługuje urlop, konieczne będzie zapoznanie się z przepisami zawartymi w Kodeksie cywilnym. Jakie są najważniejsze regulacje dotyczące umowy zlecenie i jakie uprawnienia pracownicze mają zleceniobiorcy?
Spis treści
Czy zleceniobiorcy przysługuje prawo do urlopu wypoczynkowego?
Osoba zatrudniona na podstawie umowy zlecenie NIE ma prawa do urlopu wypoczynkowego, rozumianego zgodnie z założeniami Kodeksu pracy. Jednak nie oznacza to, że zleceniobiorca będzie całkowicie pozbawiony prawa do korzystania z dni wolnych. W przypadku umowy o pracę pracodawca ma obowiązek udzielania swojemu pracownikowi urlopu wynikającego ze stosunku pracy. Musi on spełniać trzy warunki: odbywać się co roku, być nieprzerwany i trwać określoną ilość dni z rzędu, oraz być płatny. Na takie wolne nie może liczyć osoba na zleceniu.
Urlop wypoczynkowy nie przysługuje na umowie zleceniu.
Urlop na żądanie — czy przysługuje na umowie zlecenie?
Urlop na żądanie jest również kwestią, którą reguluje Kodeks pracy, w związku z tym tutaj również odpowiedź jest przecząca, gdyż zleceniodawca nie ma obowiązku udzielić zleceniobiorcy urlopu na żądanie, gdyż taki mu zwyczajnie nie przysługuje.
Czy pracodawca ma możliwość przyznać zleceniobiorcy płatne dni wolne? Jakie są najważniejsze różnice pomiędzy umową zlecenie a umową o pracę?
Kodeks cywilny, artykuł 734 paragraf 1 wskazuje, że umowa zlecenie jest zobowiązaniem zleceniobiorcy do wykonania określonej czynności dla zleceniodawcy. Co istotne przepisy nie wskazują jednak tak jak, ma to miejsce w Kodeksie pracy, żeby miało to być realizowane w konkretnym miejscu i pod nadzorem pracodawcy. Takie wymogi są charakterystyczne w przypadku umowy o pracę.
Oznacza to, że jeśli zleceniobiorca każdego dnia pracuje po 8 godzin w konkretnym miejscu, pod kierownictwem pracodawcy, to jego umowa tak naprawdę jest umową o pracę, jednak ukrytą pod przykrywką umowy zlecenia.
Wszystko to oznacza, że zleceniobiorca sam reguluje sobie swój czas i miejsce pracy. Może on przepracować dla zleceniodawcy nawet zaledwie kilka godzin w miesiącu, jednak niezależnie od tego kluczowe znaczenie ma, aby wykonał powierzone zlecenie. Kodeks cywilny nie wskazuje na wiele kwestii związanych z samą konstrukcją takiej umowy, nie daje konkretnych wytycznych.
Powinny się w niej znaleźć dane obu stron, a także opis zlecenia, termin wykonania zawieranej umowy oraz informacje odnośnie do wynagrodzenia pracowniczego. Pozostałe zawarte w niej zapisy są dowolne, o ile nie łamią ogólnych przepisów prawa. Niekiedy praktykowane jest zawarcie zapisu o zakazie przekazywania zlecenia osobom trzecim i inne.
Uprawnienia pracownika do czasu wolnego — czy przy umowie zlecenie mogą to być dni odpłatne?
Wszystkie zawarte powyżej informacje pokazują, że w przypadku umowy zlecenia urlop może się pojawić, jednak nie będzie on regulowany przez Kodeks pracy, a jedynie przez dodatkowe zapisy, jakie zostaną ujęte przez strony w umowie. Jednak w jej treści nie powinny pojawiać się określenia „urlop wypoczynkowy” czy „urlop na żądanie”, gdyż są one zarezerwowane dla umów regulowanych przez Kodeks pracy.
W umowie może znaleźć się dodatkowy zapis, który będzie wskazywał, że zleceniobiorcy w ramach zlecenia przysługują płatne wolne dni. Jeśli ustalenia stron przewidują możliwość korzystania z wolnego zbliżonego do urlopu wypoczynkowego — w takiej długości, to można zawrzeć w treści umowy specjalny zapis, np.:
- „zleceniodawca ma prawo do przerwy w świadczeniu usług w wymiarze 20 dni w trakcie roku kalendarzowego” lub
- „zleceniodawca ma prawo do czasu wolnego w wymiarze 20 dni w trakcie roku kalendarzowego”.
W kolejnym zdaniu musi się znaleźć informacja, gdy ta przerwa/czas wolny będzie skutkować obniżeniem wynagrodzenia, czy też nie.
Można więc powiedzieć, że w ramach umowy zlecenie urlop się nie należy, jednak może on wynikać z wewnętrznych ustaleń zleceniodawcy i zleceniobiorcy. Powinien jednak zostać określony w zawartej przez strony umowie. Oczywiście warto pamiętać, że mimo wszystko umowa zlecenie jest dość elastyczna, w związku z czym zleceniodawca może właściwie dowolnie, nawet bez zapisu w umowie przyznać pracownikowi dni wolne, o ile nie kolidują one z możliwością realizacji pracy w terminie.
Umowa zlecenie jest nieco luźniejsza, a jednocześnie wiąże się z mniejszymi kosztami dla pracodawcy. To oczywiście sprawia, że jest przez niektóre osoby preferowana do współpracy. Ważne są jednak dobre stosunki we współpracy.
W wielu umowach mimo wszystko nie pojawiają się zapisy odnośnie do dni wolnych na zleceniu. W związku z tym taki pracownik nie będzie mógł po prostu wziąć sobie wolnego, bo nie będzie mu ono przysługiwać. Jest to regulowane jedynie przez Kodeks pracy, który go nie obowiązuje. Jeśli naprawdę będzie Ci potrzebny wolny dzień, będziesz więc mógł liczyć jedynie na wyrozumiałość i dobrą wolę swojego pracodawcy.
Urlop wypoczynkowy i na żądanie jest więc jedynie uprawnieniem osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Pozostawianie w takim stosunku pracy niesie za sobą zdecydowanie więcej uprawnień, które okazują się korzystne dla pracownika w wielu życiowych sytuacjach. Oczywiście często nie mamy wyboru i podejmujemy pracę na takiej umowie, jaką oferuje pracodawca.
Jednak jeśli zlecenie nie jest dla nas do końca korzystne, to warto zastanowić się nad jednoczesnym poszukiwaniem innego zajęcia na umowę o pracę, bo oczywiście każdy z nas musi pracować na swoje utrzymanie i swoich bliskich. Dlatego zastanów się, czy brak urlopu na zleceniu Ci odpowiada i czy dogadasz się w sprawie wolnego ze swoim szefem.