W biznesie mamy wiele możliwych dróg działania. Jednak to właśnie win-win uznawana jest za jedną z najlepszych i dających korzystne rezultaty dla obu stron w dłuższym okresie czasu. Z pewnością nie jest to rozwiązanie proste, gdyż wymaga nieustannego pamiętania, że partner też jest ważny i brania pod uwagę jego oczekiwań, aby udało się osiągnąć wspólne porozumienie. Musimy być skoncentrowani na celu i dążyć wspólnymi siłami do jego realizacji.
Z czasem mimo sporej trudności, ta zasada wejdzie na w krew, bo dostrzeżemy, że nie tyko nie ma tu przegranych, ale dodatkowo możemy mówić, że każda ze stron odnosi zwycięstwo – a to kluczowy składnik każdego biznesu, w końcu sukces jest pożądany, bo właśnie w tym celu zakładamy własny biznes.
Spis treści
Czym jest zasada win-win?
W dosłownym tłumaczeniu z języka angielskiego mamy wygrany-wygrany lub korzyść-korzyść. Chodzi tu zarówno o naszą postawę, jak i sposób działania i realizowania konkretnych zadań w różnych sferach naszego życia. Może ona odnosić się również do biznesu. Cechą charakterystyczną jest tu fakt, że każda ze stron wychodzi z wzajemnej interakcji z korzyścią dla siebie. W związku z tym dążymy do zaspokojenia swoich potrzeb poprzez współzależność. Nasze działania i podejście do stosunków biznesowych sprawiają, że obie strony są usatysfakcjonowane, ich potrzeby zostają zaspokojone, a zamierzone rezultaty osiągnięte.
Na czym polega ta zasada w relacji szef-pracownik?
Niektórzy uważają, że wygranym jest pracownik, w momencie, gdy otrzymuje wynagrodzenie. Jednak z jego perspektywy sytuacja będzie wyglądała inaczej – to szef wygrywa, bo ma jego umiejętności, wiedzę i czas. Jednak są to dopiero elementy, które można uznać za wyjściowe do tworzącej się współzależności. Znaczenie będzie miało to, jak będziemy zarządzać, jaką postawę wybierzemy.
Zasadniczo najczęściej mamy do wyboru sześć postaw, pośród których musimy na jakąś postawić w relacji szef – pracownik. To na jaką się zdecydujemy będzie silnie oddziaływać na nastroje, motywację i efektywność w naszej firmie. Niestety w większości z nich mamy stronę wygraną i przegraną.
wygrana-przegrana | Wykorzystanie presji siły i pozycji. |
przegrana-wygrana | Kapitulacja i pobłażliwość dla pracowników. |
przegrana-przegrana | Wyróżnia się mściwością i destrukcyjnym oddziaływaniem na obie strony. |
wygrana może być tylko jedna strona | Rozwiązanie krótkotrwałe i egoistyczne. |
wygrana-wygrana | Obie strony osiągają swój zamierzony cel z korzyścią dla siebie. Pojawia się tutaj przestrzeń na sukces, który może być odniesiony bez ponoszenia kosztów przez inne osoby. |
wygrana-wygrana, albo nie robimy interesów | W sytuacji, w której nie ma wyboru, nie da się, więc lepiej nie brnąć w tę kwestię dalej. |
Skąd się wzięła zasada win-win?
Mimo iż w pewnym stopniu była znana od zawsze, to pozostawała niezdefiniowana. Pierwsze informacje dotyczące strategii win-win pojawiły się w fachowej literaturze w latach 50 ubiegłego wieku. Przyczynił się do tego amerykański matematyk i noblista – John Nash. Jego dziełem było stworzenie koncepcji gier wykorzystujących niezerowy system. Z czasem doszło do jej przeniesienia do teorii decyzji.
W stosunkach międzyludzkich można uznać myślenie zgodnie z zasadą win-win za jeden z sześciu paradygmatów. Ich szczegółowy opis pochodzi od Stephena R. Covey’a.
Jak stosować zasadę?
Jeśli skupiamy się na samym biznesie i prowadzeniu firmy, to zasada ta może działać wielopoziomowo. Pierwszy z nich będzie zdecydowanie węższy, wykorzystywany najczęściej w konkretnych działach, w celu rozpoznawania indywidualnych potrzeb i lepszej głębokiej komunikacji. Szersza perspektywa będzie związana z wejściem w organizację i strukturę pracy firmy.
Co może stać się przeszkodą w realizacji tej zasady w biznesie?
Istnieją pewne czynniki, które wyraźnie będą nas hamować w takim działaniu. Na co powinniśmy więc zwrócić szczególną uwagę, aby nasza strategia win-win była w pełni skuteczna? Co ma działanie hamujące:
- zbyt szybkie dokonanie oceny i zamknięcie się na inne możliwe rozwiązania,
- zakładanie, że wygrana ma stałą i ściśle określoną wartość,
- szukanie tylko jednej odpowiedzi i jednej wygranej,
- skoncentrowanie się wyłączenie na własnych interesach i nie branie pod uwagę partnera.
Zasady stosowania metody na poziomie organizacji
Jest to efektywne rozwiązanie, które może przyczynić się do poprawienia organizacji na poziomie działu lub całej firmy. Jeśli jednak chcemy zmienić swoją firmę i sposób zarządzania nią, to jeśli zatrudniamy pracowników przyzwyczajonych do zdecydowanie bardziej autorytarnego sposobu prowadzenia firmy przez szefa, takie rozwiązanie może być niemożliwe dla nich do zaakceptowania.
Dlaczego warto stosować zasadę win-win?
Jest to przede wszystkim rozwiązanie korzystne dla obu stron, które pozwala na zachowanie wzajemnego szacunku oraz jasnych zasad współpracy. Działając z pozycji szefa, możemy mieć czasem ochotę wykorzystać swoją silniejszą pozycję. Warto jednak wiedzieć, że w stosunkowo krótkim czasie może to się obrócić przeciwko nam i to z wielu powodów. Jednym z nich jest to, że układ sił w przedsiębiorstwie może ulec zmianie. Chodzi o sytuacje, w których szef przestaje być szefem, lub pracownik odchodzi z pracy i zostaje inspektorem PIP.
Słabsza strona ma jednak również możliwość modyfikacji, np. w sytuacji, gdy pracownik przechodzi do innej firmy, ale zabiera swoich klientów. Ponadto jeśli pracownik będzie traktowany z góry, to może się u niego rodzić chęć zemsty, a to może oznaczać dopuszczanie się oszustw związanych z czasem swojej pracy czy jakością jej wykonania.
Zalety strategii win win
- dzięki tej metodzie każda ze stron odnosi zwycięstwo,
- można ją stosować w wielu sferach codziennego życia, a także w relacjach biznesowych,
- stanowi zachętę do podejmowania współpracy zamiast rywalizacji,
- pozwala odrzucić najgorsze możliwości i pozostawić jednie te najlepsze,
- prowadzi do tego, że wykonywana praca będzie przyjemniejsza i bardziej rozwijająca,
- przyczynia się do rozwijania technik analitycznych i negocjacyjnych,
- podnosi nasze szanse na zbudowanie długotrwałych relacji biznesowych, znalezienie dobrego inwestora, czy też na ponowną współpracę w przyszłości.