Uznanie długu – jest bardzo istotne z punktu widzenia wierzyciela, gdyż zdecydowanie ułatwia odzyskanie należności. Jeśli uda nam się doprowadzić do tego, że dłużnik uzna swój dług, to zyskujemy dowód, że takie zobowiązanie istnieje. Dodatkowo dochodzi do przerwania biegu przedawnienia, więc sądowa windykacja będzie skuteczniejsza.
Spis treści
Jeśli z różnych powodów dojdzie do pojawienia się długów wobec nas, które będziemy chcieli egzekwować, z pewnością musimy się nastawić na dość długi i niewdzięczny proces z tym związany. Wspominane już uznanie długu przez dłużnika stanowi znaczne ułatwienie dla sprawy i ją przyspiesza. Co jednak powinniśmy zrobić, aby doszło do uznania długu?
Jeśli będziemy posiadać odpowiednie uznanie długu w formie pisemnej, mamy możliwość wystąpienia do e-Sądu o wydanie wyroku w postępowaniu nakazowym i upominawczym.
Istotne jest, aby potwierdzenie istnienia długu było na piśmie. Gdyż taki właśnie dowód daje sądowi możliwość wystawienia nakazu zapłaty, a wszelkie sprzeciwy dłużnika będą w takiej sytuacji nieskuteczne.
W jaki sposób można dokonać uznania długu?
Wyróżniamy dwa rodzaje uznania długu – właściwe i niewłaściwe. Co oznaczają i czym się różnią?
Uznanie długu właściwe – umowa z dłużnikiem
Właściwe uznanie długu to nic innego jak umowa, do której dochodzi pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem. Zostaje w niej potwierdzone, że dane zobowiązanie istnieje. Dłużnik uznaje tu za zgodne z prawdą wysokość swojego zadłużenia oraz termin płatności.
Takie uznanie długu może zostać dokonane na różne sposoby, najpopularniejsze są:
- ugoda,
- odnowienie,
- uznanie długu, czyli dłużnik bezpośrednio w umowie oświadcza, że dane zobowiązanie istnieje.
Niewłaściwe uznanie długu – dowolne oświadczenie dłużnika
Niewłaściwe uznanie długu będzie właściwie każdym działaniem dłużnika, w którym pokazuje on, że dane zobowiązanie istnieje. Oświadczenie, w którym daje on świadectwo tego, że zdaje sobie sprawę z jego istnienia.
W związku z tym za takie uznanie istnienia zobowiązania przez dłużnika można uznać częściową spłatę zadłużenia, wniosek o rozłożenie przez wierzyciela zobowiązania na raty, prośba o odroczenie płatności, spłata odsetek, prośba o zwolnienie z długu, udzielenie zabezpieczenia długu czy wniosek o zwolnienie z płacenia odsetek.
Prawo dopuszcza więc różne formy uznania długu, które mogą być dokonane w dowolnej formie. Oznacza to, że wystarczy, że dłużnik przyzna się do swojego zobowiązania w czasie prowadzenia rozmowy z wierzycielem. Zdecydowanie łatwiejszym do zastosowania dowodem będzie uznanie długu w formie pisemnej. Dlatego z punktu widzenia dłużnika lepiej go nie przedstawiać.
Uznanie dłużnika i konsekwencje
Wielu dłużników dokonuje uznania długu poprzez oświadczenie, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji prawnych, jakie to za sobą niesie. Przerwany zostaje chociażby bieg przedawnienia. Obowiązuje zasada, że dłużnik nie dysponuje możliwością cofnięcia swojego oświadczenia o uznaniu długu, nawet jeśli po czasie zdał sobie sprawę z konsekwencji.
Uznać dług może również osoba umocowana przez dłużnika – może to być osoba działająca zgodnie z wiedzą i wolą dłużnika. Jednocześnie wierzyciel zyskuje możliwość odzyskania długu również od osoby, która dokonała uznania długu.
Spłata części zobowiązania, skuteczność windykacji i uznanie długu
Jeśli dłużnik dokona spłaty części zobowiązania, to pojawia się dowód w postaci wygenerowanego przez niego przelewu na konto wierzyciela. Na tej podstawie można udowadniać, że zdaje on sobie sprawę z istnienia zadłużenia i je uznaje.
Jednak mimo wszystko nie daje to całkowitej pewności. Akta sprawy powinny dodatkowo wykazywać w sposób jednoznaczny, że dłużnik wie o pozostałej do zapłaty kwocie i ją uznaje. Warto bowiem pamiętać, że tą metodą dłużnik może uznać jedynie część istniejącego długu a resztę należności kwestionować, co może utrudnić windykację tej należności, jeśli uzna, że nie ma długu ponad spłaconą sumę.
Uznanie długu a bieg jego przedawnienia – jaki ma to wpływ?
Zgodnie z art.123 §1 pkt 2 Kodeksu cywilnego, Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93 uznanie długu przez dłużnika doprowadza do sytuacji, w której bieg jego przedawnienia będzie liczony od początku. Oznacza to, ze zdecydowanie dłużej będziemy wówczas czekać aż nasz dług zostanie przedawniony, co z punktu widzenia dłużnika jest niekorzystne.
Wierzyciel powinien dążyć do posiadania dowodów na to, że dłużnik uznaje swoje długi. Z kolei dłużnik działając w najlepszym dla siebie interesie powinien unikać wszelkich działań, które mogłyby stanowić uznanie przez niego długu.
Dłużnik powinien pamiętać, że w wielu sytuacjach uznanie długu nawet po jego przedawnieniu może prowadzić do tego, że zostanie on wznowiony, a bieg przedawnienia będzie liczony na nowo, więc rozpocznie się kolejny proces windykacyjny.
Przerwać bieg przedawnienia można wiele razy, podejmując różne działania.
Zadłużenie jest obecnie problemem wielu polaków, zarówno osób fizycznych, jak firm. Niekiedy konieczne okazuje się ogłoszenie upadłości, jeśli nie udało się rozkręcić biznesu. Jednak jak zaprezentowaliśmy w artykule już na etapie początkowej windykacji znaczenie dla jej dalszego prowadzenia ma fakt czy dokonaliśmy uznania długu.
Znaczenie uznania długu przez dłużnika dla sprawy sądowej
Jeśli wierzyciel skutecznie dokona uzyskania od dłużnika uznania długu, to jego sytuacja w sądzie będzie o wiele korzystniejsza, a odzyskanie należności łatwiejsze. Główną różnicą jest dochodzenie roszczenia w postępowaniu nakazowym, które nie byłoby możliwe bez uznania. Jeśli nie będzie dokumentów potwierdzających, że dłużnik zdaje sobie sprawę z istnienia zobowiązania i jego wysokości to prowadzone będzie jedynie postępowanie zwyczajne, które wyróżnia się niższą skutecznością w dochodzeniu zapłaty.
Ciekawe – uznanie długu przez spółki handlowe
Jedna z możliwości uznania długu to potwierdzenie salda przez dłużnika. Jednak w przypadku spółek handlowych pojawia się nieścisłość, która bywa różnie interpretowana. A mianowicie trudne do określenia bywa to, kto powinien danego sprawdzenia dokonać, aby takie uznanie długu było skuteczne.
Pierwsza interpretacja określa, że wystarczające jest, aby dokonał tego jeden z właściwych pracowników spółki. Jeśli jednak przyjrzymy się dokładnie orzecznictwu sądowemu to możemy dostrzec inną interpretację, która określa, że takie sprawdzenie salda powinno być dokonane przez osobę, która jest upoważniona do reprezentowania spółki. Jest to stanowisko zdecydowanie bardziej restrykcyjne.